„(…) oglądaj w lustrze swa blazeńską twarz
powtarzaj: zostalem powolany – czyż nie było lepszych”- Zbigniew Herbert, „Przesłanie pana Cogito”.
Dzisiaj Jezus wychodzi na górę i spośród wszystkich uczniów wybiera „tych, których Sam chce”. Apostołów. Dwunastu Apostołów jak dwunastu synów Jakuba, dwanaście pokoleń Izraela. Swym wyborem Jezus zaczyna tworzyć Kościół – nowy naród wybrany. Odtąd każdy kapłan jest wołany przez Jezusa po imieniu. Jezus wzywa go i pragnie, aby Mu towarzyszył. Aby był ze swoim Mistrzem w szczególnej więzi, relacji, bliskości. Jak przyjaciel z Przyjacielem. Aby Go kochał, poznawał, odkrywał. Aby Mu ufał. Aby słuchał nauki Jezusa i przekazywał ją ludziom. Aby ta nauka, Dobra Nowina dawała siłę i moc nie tylko kapłanowi, aby i wiernym. Aby „wyrzucał złe duchy” z serc ludzkich, szczególnie w Sakramencie Pokuty i Pojednania.
To wielki zaszczyt i godność być powołanym przez Chrystusa! Wielki obowiązek i wielka odpowiedzialność za siebie i innych. I jak wielki ciężar. Krzyż. Powołany musi umrzeć dla siebie i narodzić się dla Jezusa. Każde prawdziwie powołanie wiedzie na Golgotę. Na krzyż. A krzyż prowadzi do Zmartwychwstania!
Ale postawmy się na miejscu ucznia, którego Jezus nie zawołał po imieniu. Czyżby go ominął, nie chciał, odrzucił?! Żadną miarą! Dla Chrystusa każdy człowiek jest ważny i każdego powołuje. Do czego? Do miłości. Pierwszym i najważniejszym powołaniem każdego człowieka jest powołanie do miłości. Miłości Boga i bliźniego. Z tego powołania wyrastają wszystkie inne.
I jeszcze jedno. Jezus zmienia imię Szymona, nadając mu imię Piotr. Piotr znaczy Skała, Opoka. Jednak stare imię nie daje, nie pozwala o sobie zapomnieć. Wraz z nim wracają dawne słabości, wraca stare myślenie. W Ogrójcu, gdy Piotr zasnął, Jezus zwraca się do niego 'Szymonie śpisz?’. Po Zmartwychwstaniu gdy pyta o miłość także zwraca się do Piotra jego starym imieniem: 'Szymonie, czy miłujesz Mnie?’ Chrystus wytrwale i cierpliwie zmienia Szymona w Piotra. Imię człowieka można zmienić. Człowieka można przemieniać, kształtować. Tylko Bóg jest niezmienny, stały. On zawsze JEST tym, KTÓRY JEST. I woła do każdego z nas: „Pójdź za Mną!”