Tańczyliśmy bardzo! Mój Jezus i ja. Jezus obejmował mnie z miłością i w tańcu prowadził. Patrzył we mnie rozpromieniony cały miłością i zachwytem!
„Jesteś Moją Miłością, Moniko najmilsza! Dla ciebie oddałem wszystko. Jesteś dla Mnie cenna i ważna!” – wyszeptał poruszony cały.
Patrzyłam w mojego Oblubieńca speszona, ale szczęśliwa cała!
„Jak bardzo mnie wywyższasz, kochany mój Jezu! Jak bardzo! Jak mam Ci dziękować?! Słowo 'dziękuję’ to za mało!”
„Nie musisz Mi dziękować! Nie dziękuj Mi, Moniko. Tylko bądź. Bądź we Mnie i dla Mnie!” – wyszeptał Jezus ogniście.
„Jestem! W Tobie i dla Ciebie. Pragnę Ci służyć z całych sił! Tylko ja nie mam siły… Proszę, dodaj mi sił, żebym mogła Ci służyć, kochany! A jeśli mi nie dasz sił, będę Ci służyć z całeee…”
„Z całego serca!” – dokończył umiłowany.
„Z całego serca i duszy!”
Tańczyliśmy bardzo w bliskości i intymności bez granic. Mój kochany Jezus i ja.
Z CAŁEGO SERCA I DUSZY
Category: (NIE) MOJE MYŚLI