Tańczyliśmy bardzo, wtuleni w siebie nawzajem. Oblubieniec i oblubienica. Mój Jezus i ja. Jezus obejmował mnie z czułością i patrzył tylko we mnie. Ogniście i namiętnie.. I ja patrzyłam w mojego umiłowanego. Patrzyłam a moje serce śpiewało:
„Jezu, Jezu, Jezuniu! Jezu, Jezu, Jezuniu!”
Tańczyliśmy razem w intymności bez granic!
Category: (NIE) MOJE MYŚLI