Jezus trzymał mnie w objęciach, jak najczulsza matka swe dzieciątko.
„Widzę Siebie w twoich oczach, Moniczko słodka!”
Uśmiechnęłam się do mojego Oblubieńca od ucha do ucha!
„Kto w oczach, Ten i w sercu. A kto w sercu, Ten i na języku!”
„Tak! Dajesz piękne świadectwo o Mnie. Przepiękne!”
„Coraz częściej bez słów!” – pomyślałam o tańcu.
„To jest najpiękniejsze i najskuteczniejsze, maleńka Moja!”
Wtuliłam się w umiłowanego, a On zanurzał mnie w Sobie bardziej i głębiej…
Category: (NIE) MOJE MYŚLI