Jezus mnie obejmuje z miłością i mocno tuli do Siebie. Przytula i otula Sobą. Zanurza w Sobie bardziej i głębiej… Zatapia w miłości. I czyni z Sobą jedno.
„Mój piękny… Prześliczny!”
„Moja słodka! Najsłodsza!”
Nasze serca rozmawiają ze sobą nawzajem. Szepczą słowa miłości.
Widzę obraz: Idziemy z umiłowanym drogą, przez pola i łąki. Przed nami rozciągają się piękne widoki.
Ale my nie zwracamy na nie uwagi. Nie interesujemy się pięknem krajobrazu. Interesujemy się sobą nawzajem. Jezus mną, a ja Jezusem. Cieszymy się sobą wzajemnie. Oblubieniec i oblubienica. Mój Jezus i ja.
„Jesteś Moim oczkiem w głowie, maleńka Moja Moniczko!” – słyszę ciepły i czuły szept umiłowanego.
„I Ty moim, kochany mój Jezu! I Ty moim. Świata poza Tobą nie widzę!”
Trwamy w miłości i intymności bez granic! Malusi i Jego Milusia.
OCZKO W GŁOWIE
Category: (NIE) MOJE MYŚLI